Przedsiębiorcy podejmujący decyzję o rejestracji znaku towarowego często stoją przed poważnym dylematem. Zastanawiają się, czy lepiej będzie zastrzec logo, czy nazwę firmy. A może ochrona rozciąga się na jedno i drugie? Odpowiedź wcale nie jest oczywista. Przeczytaj poniższy artykuł i sprawdź kiedy zastrzeżenie logo ochroni również nazwę Twojego przedsiębiorstwa.
Czy rejestrując logo zabezpieczę nazwę mojej firmy?
Muszę Cię zmartwić. Nie zawsze ochrona udzielona przez Urząd Patentowy będzie tak szeroka. Wszystko zależy od elementów, które znajdują się w takim oznaczeniu. Zaczynając rozważania na ten temat, należy zacząć od tego, co w ogóle możesz zarejestrować jako znak towarowy. Może to być:
- logo, czyli znak słowno-graficzny;
- nazwa, czyli znak słowny, albo
- sygnet/ rysunek/ grafika, czyli znak graficzny.
[ZDJ NR 1]
Co ważne aby w ogóle myśleć o prawnej ochronie marki, musisz chcieć ją wykorzystywać komercyjnie. Nie da się zastrzec samego logo lub nazwy bez powiązania ich z towarami lub usługami na jakich planujemy zarabiać. Powyższe znaki towarowe zastrzeżone są odpowiednio do oznaczania paliw, usług prawnych oraz cukierni.
Zobacz również:
- Jak unieważnić znak towarowy: https://znakitowarowe-blog.pl/uniewaznienie-znaku-towarowego. Kiedy możesz stracić przyznaną ochronę?
Słowo klucz – zdolność odróżniająca znaku towarowego
To właśnie ona przesądza o tym, czy rejestrując logo ochronisz również nazwę firmy. Wszystko zależy od tego, czy nazwa nadaje się do odróżniania na rynku Twoich produktów lub usług od takich samych lub podobnych konkurencyjnych ofert.
Jeśli konsumenci są w stanie odgadnąć po samej nazwie, na czym polega Twój biznes, Urząd Patentowy z pewnością odmówi ochrony. Są to nazwy opisowe, które nie mają zdolności odróżniającej. Przykładem może być:
- „Dobra Książka” do oznaczenia księgarni internetowej;
- „szybka paczka” do oznaczania usług kurierskich czy;
- „super prawnik” do oznaczania… łatwo się domyślić 🙂
Tego typu znaki towarowe w wersji słownej dostaną odmowę ponieważ przyjęło się, że dla dobra wolnego rynku pewne określenia powinny być wolne. Chodzi o takie, które służą do wskazania ilości, wartości czy jakości produktu lub usługi. Gdyby dało się zastrzec frazę „zielone jabłko” do oznaczania owoców szybko „kreatywni przedsiębiorcy” sparaliżowali by tym rynek.
Znaków opisowych powinieneś unikać jak ognia!
Dlaczego znaki opisowe nie nadają się do rejestracji? Nie wskazują na pochodzenie danego towaru lub usługi a wprost na nią wskazują. Nie spełniają więc podstawowej funkcji znaku towarowego. Są to nazwy, które mogą być używane przez wszystkich. Ze względu na ochronę interesu publicznego nie można ich zmonopolizować.
Nie jest znakiem towarowym „klinika dentystyczna” ale już „Pan Ząbek” jak najbardziej tak!
Dla własnego dobra lepiej abyś unikał tego typu oznaczeń do określania prowadzonej działalności gospodarczej. Wyobraź sobie sytuacje, w której otwierasz firmę pod nazwą „Super Drzwi”. Interes dobrze się kręci, zyskujesz nowych klientów, Twoja nazwa zaczyna być kojarzona z dobrą jakością produktów, które oferujesz. Po kilku latach, przeglądając poranną prasę widzisz ogłoszenie sklepu internetowego superdrzwi.pl. Ktoś inny przejmuje Twoich klientów, a Ty nic nie możesz zrobić.
To właśnie z tego powodu duże firmy o silnej pozycji na rynku odchodzą od nazw opisowych na rzecz tych fantazyjnych, których nie sposób pomylić z żadną inną. Przykładem jest:
- Tablica.pl która zmieniła się na Olx;
- iPerfumy, które działają obecnie jako NOTINO,
- PizzaPortal, który zmienił się na Glovo.
Z tych powodów zamiast „Super Drzwi” lepiej uruchomić wyobraźnię i postawić na coś bardziej wyszukanego? Z pomocą przychodzą tak zwane znaki aluzyjne, które jedynie sugerują, że dany towar lub usługa podsiada określone cechy. Może więc „Superdoorex” lub MARKERO (do oznaczania pisaków). Jeżeli masz wątpliwości czy Twoja marka ma szansę na ochronę skorzystaj z pomocy specjalisty czyli rzecznika patentowego.
[ZDJ NR 2]
Nazwa rodzajowa – rejestracja skazana na porażkę
Kolejny rodzaj oznaczeń, które nie podlegają rejestracji w Urzędzie Patentowym to nazwy, które z uwagi na rosnącą na przestrzeni lat popularność weszły na stałe do potocznego słownictwa. Są kojarzone z określonym produktem lub usługą mimo tego, że początkowo były bardzo oryginalne.
Przykładem mogą być:
- cukierki krówki,
- grzaniec, czy
- popularne krótkoterminowe pożyczki zwane chwilówkami.
Takie nazwy zgłoszone do rejestracji wyłącznie w formie słownej nie uzyskają ochrony. Aby takie oznaczenia miały szansę na ochronę muszą posiadać w sobie coś jeszcze. Może to być albo kolejne fantazyjne słowo, albo fantazyjną szatę graficzną. Wracamy jednak do tytułowego pytania czyli…
Czy zastrzegając logo chronię nazwę firmy?
Da się to sprawdzić. Musisz jednak odpowiedzieć na pytanie czy nazwa zawarta w logo jest opisowa czy nie. Wystarczy, że postawisz się na miejscu przeciętnego konsumenta i zadasz sobie jedno, proste pytanie. Czy jesteś w stanie określić jakie towary lub usługi oferuje przedsiębiorca, posługujący się nazwą, którą masz przed oczami?
Sklep „Smaczne wypieki” jednoznacznie kojarzy się z piekarnią lub cukiernią. Sprawa nie jest już tak oczywista w przypadku „Zielonego zakątka”. Może być to sklep zielarski, kwiaciarnia, a może warzywniak? W przypadku „NotCut” możliwości zaczynają się mnożyć. Czy ktoś wpadnie na to, że chodzi o usługi fryzjerskie? Raczej nie, ale już wkrótce może okazać się, że będzie to najbardziej rozpoznawalna marka w tej branży. Warto ją chronić przed złośliwym spojrzeniem konkurencji.
Chroń nazwę i logo firmy jednocześnie (2 w 1)
Jeśli zgłaszasz do rejestracji znak w formie słowno-graficznej i masz pewność, że nazwa w niej zawarta również ma zdolność odróżniającą, ochrona udzielona przez Urząd Patentowy będzie rozszerzona na oba te elementy. Czyli upieczesz dwie pieczenie na jednym ogniu. Zastrzegając logo ochronisz nazwę firmy.
Jeśli jednak masz wątpliwości, lepiej zgłosić do rejestracji osobno znak słowny (nazwę) i słowno-graficzny (logo). Jest to ryzykowne bo możesz dostać formalną odmowę, ale jeżeli uda ci się zastrzec nazwę to nikt nie będzie miał najmniejszej wątpliwości, że masz na nią monopol. Zauważ, że gdyby faktycznie była opisowa ekspert z Urzędu Patentowego odmówił by Ci ochrony.
Nie każdy znak graficzny można zarejestrować
Tak samo jak w przypadku oznaczeń słownych, znaki graficzne również muszą być na tyle fantazyjne, aby nadawały się do komercyjnego oznaczania produktów i usług. Zbyt prosta grafika również może spotkać się z odmową udzielenia na nią ochrony przez urząd.
Obecnie panuje moda na minimalizm, ale nie podążaj za tłumem. Twoje logo musi być na tyle charakterystyczne, aby było kojarzone wyłącznie z Twoją marką. Zwykły czarny napis na białym tle to żadna grafika i zgłoszenie takiego logo niewiele Ci pomoże. Co ciekawe obecnie praktyka polskiego Urzędu się radykalizuje i proste grafiki, które były rejestrowane jeszcze kilka lat temu, obecnie dostają odmowę.
Mój budżet nie pozwala mi na dwa zgłoszenia. Muszę coś wybrać.
Jeśli z jakichkolwiek przyczyn nie chcesz decydować się na osobną rejestrację nazwy i logo firmy , rzecznik patentowy pomoże Ci wybrać najkorzystniejsze rozwiązanie. Często odpowiedź na to, która forma będzie dla Ciebie lepsza daje wynika badania marki. Rzecznik patentowy po prostu sprawdzi czy są jakieś kolizje względem Twojego znaku (np. podobne znaki już zarejestrowane). Jeżeli uzna, że zgłoszenie jest ryzykowne, najpewniej zarekomenduje ci złożenie wniosku na ochronę logo.
W przypadku wyjątkowej nazwy, warto zgłosić do rejestracji znak słowny, czyli samo brzmienie słowa. Taka ochrona jest najsilniejsza. W przypadku zmiany szaty graficznej, ponowna rejestracja nie będzie konieczna. Może się jednak zdarzyć, że konkurent użyje bardzo podobnej grafiki do Twojej z odmienną nazwą i będzie to całkowicie legalne. Natomiast, jeśli możesz poszczycić się wyjątkowo charakterystycznym logo, zarejestruj znak słowno-graficzny. Tutaj ochrona skupia się na wizualnym przedstawieniu znaku.
Czy rejestrując logo zabezpieczę nazwę firmy? Podsumowanie
Najsilniejszą ochronę uzyskasz dzięki rejestracji słownej wersji swojej marki. Istnieją przypadki, kiedy jedno zgłoszenie dotyczące logo chroni zarówno nazwę Twojej firmy jak i grafikę. Wyszukany znak słowny i fantazyjna szata graficzna są kluczem do sukcesu. Unikaj oznaczeń opisowych i nazw rodzajowych. Pułapek jest jednak o wiele więcej. Aby zminimalizować ryzyko odmowy udzielenia ochrony przez Urząd Patentowy, przed wystąpieniem z wnioskiem rejestrowym skorzystaj z pomocy rzecznika patentowego.