W dobie szalejącej pandemii, zbliżającego się kryzysu i kolejnych tysięcy osób na bezrobociu, możliwość zarobienia dodatkowych kilku złotych jest dla każdego bardzo atrakcyjną sprawą. A jeśli można by to robić w domu, bez większej wiedzy i doświadczenia, a za bardzo godziwe pieniądze, jawi się to jako oferta pracy wręcz idealna. Tak właśnie przedstawiane jest w ogłoszeniach składanie długopisów. Na czym konkretnie to polega i gdzie jest haczyk?
Na czym polega praca składania długopisów?
Internet aż kipi różnego rodzaju ofertami pracy. Nie tylko tymi tradycyjnymi, wykonywanymi stacjonarnie, lecz również tymi przez komputer. Nie brakuje rzecz jasna prac chałupniczych, polegających na skręcaniu lub składaniu określonego rodzaju rzeczy, w tym oczywiście długopisów. Na czym konkretnie polega taka praca?
Jest to praca, w której pracodawca płaci od każdego złożonego długopisu, czyli im więcej pracujemy, tym więcej zarabiamy. Rzecz jasna, żeby zacząć, trzeba najpierw od osoby, która umieściła w internecie ogłoszenie, za niewielką opłatą kupić pakiet długopisów do złożenia, którego później zostaną przez ogłoszeniodawcę odkupione za znacznie wyższą kwotę, gdy będą złożone.
Jak skręcanie długopisów wygląda w praktyce?
Jak łatwo się domyślić, praca z dniówką ponad 860 złotych, budzi ogromne zainteresowanie, a to sprawia, że jest prawdziwą gratką dla różnego rodzaju oszustów. Na czym w tym wypadku polega oszustwo?
W przypadku znalezienia takowej oferty i chęci nawiązania z ogłoszeniodawcą współpracy zostajemy poproszeni o wykonanie przelewu na kilkanaście złotych lub też wysłanie SMS-a premium, aby opłacić pakiet startowy z długopisami do skręcania. Wedle ogłoszenia długopisy te po skręceniu mają być wielokrotnie drożej od nas odkupione. A co się dzieje w rzeczywistości? Po wysłaniu pieniędzy kontakt się z taką osobą po prostu urywa. Nie dostajemy ani żadnej odpowiedzi, ani oczywiście żadnego pakietu długopisów do skręcania.
Taka taktyka jest bardzo opłacalna dla oszustów, ponieważ po pierwsze, są oni w stanie ukraść w ten sposób naprawdę wiele pieniędzy, ponieważ dzięki internetowi ich ogłoszenie ma ogromny zasięg, a po drugie, chęć szybkiego i łatwego zarobku robi swoje. Dodatkowo mało kto zgłasza takie przestępstwa, ponieważ oszustwo dotyczy najczęściej zaledwie kilkunastu, maksymalnie kilkudziesięciu złotych. Niewiele jest osób, którym się chce z tak małą stratą iść na policje zgłaszać takie oszustwo. Powoduje to, że liczba oszukanych rośnie, a oszuści zarabiają coraz więcej.
Jak inaczej zarabiać przez internet?
Zasadne staje się pytanie, czy zarabianie przez internet jest w ogóle możliwe? Czy wszystkie dostępne możliwości nie są przypadkiem próbami oszustwa? Oczywiście nie, lecz pamiętać trzeba, że praca chałupnicza w obecnych czasach straciła już racje bytu. O ile wykonanie samodzielnie np. biżuterii z samodzielnie zakupionych materiałów, ma sens i można na takim rękodziele zarobić, to jednak składanie długopisów, sklejanie kopert czy też inne tego typu prace, nie są już wykonywane przez człowieka, lecz przez maszyny. Powinno to zatem dać do myślenia, gdy widzi się takie ogłoszenia w internecie, w dodatku bardzo wysoko płatne.
O jakich konkretnie kwotach mowa w przypadku składania długopisów?
Oferty są różne, lecz najczęściej jest to około 90 groszy za jeden skręcony długopis. Wydaje się niewiele, lecz jeśli weźmie się pod uwagę fakt, że według różnych poradników dostępnych w sieci, złożenie takiego długopisu zajmuje około 30 sekund, to gdy tylko przyłożyć się do tej pracy, można w ciągu minut zarobić 1,80 zł, a to oznacza 108 złotych na godzinę. Są to ogromne pieniądze, ponieważ dniówka w tym wypadku wynosi aż 864 złote. Znalezienie takiej pracy, z taką płacą, jest naprawdę trudne. Co więc sprawia, że można aż tak dobrze zarobić na zwykłym skręcaniu długopisów? A może jednak taka oferta nie ma pokrycia w rzeczywistości i tkwi w niej jakiś haczyk?
Dlaczego policja nic z tym nie robi?
Nawet pomimo tego, że oszukane osoby nie zgłaszają w większości takich sytuacji na policję, to jednak proceder ten jest doskonale znany służbom i wiedzą o jego istnieniu. Co więc sprawia, że ogłoszenia tego typu nadal są w internecie, a ludzie padają ich ofiarą? Głównym powodem jest w tym wypadku ilość ogłoszeń na takich portalach. Zwyczajnie nie ma fizycznej możliwości na to, aby wszystkie je sprawdzić i zweryfikować ich uczciwość. Powoduje to, że różnej maści oszustwa nadal są i z pewnością jeszcze długo będą obecne w sieci. Co jednak ciekawe, nie tylko takie, których przedmiotem są skręcane długopisy.
Na co jeszcze uważać decydując się na składanie długopisów?
Powszechnie się przyjęło sądzić, że to właśnie skręcanie długopisów jest tą pracą w domu, która cieszy się największą popularnością. Oszuści świadomi są jednak tego, że mogą zarobić również i na innych pracach chałupniczych. Może to być zatem składanie teczek i żabek, klejenie kopert, haftowanie lub szycie, a nawet wykonywanie własnej biżuterii. Oczywiście przy pomocy elementów, które rzekomo ma podesłać do nas ogłoszeniodawca. W przypadku każdego z tych ogłoszeń schemat jest ten sam, czyli najpierw opłata wstępna w celu opłacenia materiałów do pracy, a następnie urwanie się kontaktu z ogłoszeniodawcą.